piątek, 3 kwietnia 2015

Etnograficzna mapa Podkarpacia

Niedawno pisaliśmy o Żydach zamieszkujących tereny dzisiejszego Podkarpacia. Dziś pragnę wam przedstawić drugą część naszego krótkiego cyklu poświęconego dawnym mieszkańcom tych ziem. Dlaczego? Bo bez znajomości ich różnorodności etnicznej, nigdy nie zrozumiemy w pełni tego wielobarwnego tworu jakim jest Podkarpacie.



Dziś zajmiemy się polskimi grupami i zbiorowościami etnicznymi, oraz tymi o mieszanej proweniencji.  Zbiorowościami o ukraińskim, karpato-ruskim, niemieckim i rumuńskim (wołoskim) pochodzeniu obiecuje że zajmiemy sie już niebawem.

A zatem, jak wyglądał główny podział polskich mieszkańców tych terenów?
Ludność polską zamieszkująca w obrębie dzisiejszego Podkarpacia możemy z grubsza podzielić na 4 duże zbiorowości etniczne:
·         -Lasowiacy (Borowcy lub Lesioki),
·        - Pogórzanie,
·         -Dolinianie
·         -Kresowiacy*

Pamiętajmy, że grupy te współistniały ze sobą na tych terenach od wieków  mieszając sie, współtworząc swoją ludową kulturę a także zapożyczając od siebie jej elementy. Etnografia nie jest nauką ścisłą, tu niema mowy o ostrych granicach "odtąd, dotąd". Kultura bowiem słuchać granic się nie lubi. Więc wszystkie teorie oparte są na pewnych uogólnieniach i implikacjach wynikających z poszczególnych składników kultury ludowej takich jak: gwara, budownictwo, ornamentyka, zwyczaje i obrzędowość oraz twórczość ludowa.



Lesioki (Lasowiacy, Borowcy)

Lasowiacy stanowią jedną z największych  i najbardziej jednolitych zbiorowości etnicznych. Tereny przez nich zamieszkałe znajdziemy głównie w obrębie puszczy sandomierskiej. Szczególnie ważne lasowiackie ośrodki na terenie Podkarpacia to Leżajsk,  Kolbuszowa, Nisko, Mielec i Tarnobrzeg. Przy czym należy pamiętać, że badania etnograficzne skupiają się głównie na terenach wiejskich, (tak więc mowa nie o samym Leżajsku ale o jego okolicach, itd.)

Skąd się wzięli?

Lasowiacy, jako jedna z nielicznych grup na tym terenie wykształciła poczucie własnej odrębności. Nazywali oni sami siebie "Lesiokami". Przyczyny nie trudno się domyślić, większość ich terytorium stanowiły bowiem lasy. W przekazach ustnych zachowało się nawet lokalne powiedzenie: "Las (u)ojciec nas, a my dzieci jigo, jidziewa do nigo."

Grupa ta powstała na wskutek wielowiekowej akcji osadniczej na terenie początkowo słabo zaludnionej puszczy sandomierskiej. Od północy napływali tu Mazowszanie, od zachodu Małopolanie, od wschodu zaś: mieszana ludność polsko-ruska, Wołosi, turecko-tatarscy jeńcy wojenni ( Sokołów Małopolski, Majdan Królewski, Medynia). Nie bez znaczenia była tu też austriacka akcja kolonizacyjna szczególnie intensywna w latach 1780-1790 (np. w Giedlarowej i Łukowej). Lasowiacy wykształcili własna gwarę, stroje, charakterystyczne budownictwo, oraz zwyczaje.

Jak wyglądali, czym się zajmowali i gdzie mieszkali?

Ubierali się zazwyczaj w to co sami z dostępnych im  surowców potrafili wykonać. Dominował tu niebarwiony len i konopne płótno. Chłopi w tzw. dzień powszedni nosili lniane "portki" i wypuszczoną na wierzch koszulę przewiązaną pasem lub sznurkiem a na głowach zwyczajowo, słomiane kapelusze.
Kobiety chodziły w lnianych koszulach i fartuchowych spódnicach miały też zapaski, płótnianki i płachty (łoktuska) zarzucane na ramiona. Na głowach nosiły rańtuchy (duże charakterystyczne chusty). Generalnie w strojach Lasowiackich dominowała biała kolorystyka i ozdobne motywy roślinne.
Lasowiacy zajmowali się głównie rolnictwem i hodowlą zwierząt. Ale z racji mało urodzajnych gleb niedługo rozwinęło się także rzemiosło. Jako, że lasów było pod dostatkiem ważną rolę pełniło oczywiście rzemiosło drzewne i około drzewne. Było wielu cieślów, maziarzy, smolarzy, węglarzy drzewnych, zabawkarzy i kołodziei. Zaś kobiety poza pracami domowymi i rolnymi, zajmowały się haftem, wyszywaniem ozdób i wycinanek.
Same wsie lasowiackie miały specyficzny charakter, pierwotnie zabudowania były bowiem rozproszone po leśnych ustępach. Później w miarę rozwoju dróg zaczęły powstawać tzw. osady łańcuchowe



Lasowiacy zazwyczaj mieszkali w drewnianych domach o konstrukcji zrębowej. Na terenie północnego Podkarpacia wyróżniały ich malowane na biało uszczelnienia między poszczególnymi belami drzewa. Same bele malowane były na czarno lub ciemny brąz, co dawało efekt charakterystycznych kontrastowych pasów. Jak mówią źródła, jeszcze w latach 60 XX w. na terenie powiatów: kolbuszowskiego, leżajskiego i niżańskiego przeszło 93% budynków było wykonane z drewna a 36% dachów było pokrytych słomą.
Jak mówili i jakie mieli zwyczaje?
Cechami charakterystycznymi dla gwary lasowiackiej było tzw. mazurzenie, ubezdzwięczanie (np. "przynióześ" zamiast przyniosłeś) oraz nadużywanie końcówki ów, np. "nauczycielów" zamiast nauczycieli, "flaszków" zamiast flaszek, "psowi" zamiast psu, oraz inne "przekręcenia" np. "zakrączka" zamiast zakrętka. Na wsiach w tamtym regionie można nadal spotkać osoby posługujące się tą gwarą, a "wklejanie" poszczególnych z niej słówek do współczesnej, na co dzień używanej polszczyzny zdarza się tu często. Gwara Lasowiacka była silnie zróżnicowana wewnętrznie, należąc do małopolskiego dialektu posiadała także wiele cech mazowieckiego. Lasowiacka obrzędowość stanowiła oryginalne połączenie silnego zakorzenienia w zwyczajach pogańskich i mocnego klerykalizmu zarazem. Do najbardziej charakterystycznych lokalnych zwyczajów należy, żywa do dziś, tradycja trzymania straży grobu pańskiego przez tzw. Turków (kawalerów w specyficznych, bogatych strojach). W okresie Bożego narodzenia w formie żartu wynoszono niewystarczająco czujnym gospodarzom sprzęt gospodarczy na dachy zabudowań.

Pogórzanie
 Pogórzanie to duża polska zbiorowość etniczna swoim zasięgiem wychodząca znacznie poza ramy dzisiejszego Podkarpacia. Zamieszkiwali oni jak sama nazwa wskazuje pogórza karpackie. Zachodni Pogórzanie sięgali prawie do Nowego Sącza zaś wschodni prawie pod Przemyśl. Zamieszkiwali także zachodnią część dołów Jasielsko-Sanockich.
Choć dziś uznaje się tą grupę jako typowo polską, to jednak powstała ona na wskutek przemieszania polskich, ruskich, wołoskich i niemieckich osadników. Grupa jednak z czasem ujednolicała się i uległa polonizacji.
<-Młodzież w strojach Rzeszowskich podczas powiatowych dożynek w Wyszatycach.
Duży wpływ na tą grupę mieli osiedleni łukiem od Frysztaka po Łańcut niemieccy osadnicy, zwani głuchoniemcami. To w dużej mierze właśnie dzięki nim odrębnego charakteru nabrała grupa nazwana na początku XXw. rzeszowiakami. Trzeba jednak pamiętać, że na tą grupę spory wpływ wywarli także Lasowiacy. Jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku rzeszowiacy nosili stroje Lasowiackie, dopiero później wyodrębniły się na tym terenie tzw. stroje rzeszowskie.

W roku 1869; Wincenty Pol napisał:
„Na obszarze Wisłoki uderza nas fakt inny; całą tę okolicę, którą obszar Wisłoki, Ropy, Jasły, Jasełki i średniego Wisłoka zajmuje, osiedli tak zwani Głuchoniemcy od dołów Sanockich począwszy, to jest od okolicy Komborni, Haczowa, Trześniowa aż po Grybowski dział: Gorlice, Szymbark i Ropę od wschodu na zachód, ku północy aż po ziemię Pilźniańską która jest już ziemią województwa Sandomierskiego. Cała okolica Głuchoniemców jest nowo-siedlinami Sasów; [...] ale cały ten lud mówi dzisiaj na Głuchoniemcach najczystszą mową polską dijalektu małopolskiego, i lubo z postaci odmienny i aż dotąd Głuchoniemcami zwany, nie zachował ani w mowie ani w obyczajach śladów pierwotnego swego pochodzenia, tylko że rolnictwo stoi tu na wyższym stopniu, a tkactwo jest powołaniem i głównie domowem zajęciem tego rodu”
Zabytkowy kościół drewniany w Siennowie (powiat Przeworski) ^

Istotnie tkactwo i inne rzemiosła stały tu na wysokim poziomie, jednak podstawową działalnością mieszkańców nadal było rolnictwo.
Jak brzmiała ich mowa?
Poniżej przedstawiam wam małą próbkę pogórzańskiej gwary (źródło: "Mały słownik Pogórzański" wydany przez Biuro Pogórzańskiego Stowarzyszenia Rozwoju.)
·         fifok - ktoś zarozumiały
·         miyso - mięso
·         ryktować - przygotować
·         usuchliwy - posłuszny

Budynek  plebani -Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

Dolinianie

Doliny w okolicach Sanoka aż po pasmo Bukowicy na południu oraz tereny na północ i wschód od leska zamieszkiwała mieszana ludność polsko-ruska zwana Dolinianami. Powstała ona na wskutek wymieszania polskich i niemieckich osadników z tutejszą ludnością ruską. Paradoksalnie najodleglejsza kulturowo grupa Niemcy, najszybciej ulegli asymilacji. Polacy i Rusini także mieszali się ze sobą, tak jak w przypadku terenów kresowiackich były tu wsie typowo polskie (np. Raczkowa, Falejówka, Poraż, Niebieszczany, Nowotaniec), typowo ruskie (np. Stróże Wielkie i Serednica) a także najczęściej spotykane tzw. wsie mieszane, gdzie polscy i ruscy mieszkańcy żyli i pracowali razem. Pamiętajmy przy tym że poczucie tożsamości narodowej wśród mieszkańców wsi było wtedy sprawą raczej umowną opartą głownie na wyznaniowości (Polak-katolik, Rusin-grekokatolik). Przy czym warto zauważyć, że w niewielu wsiach wschodniej części Podkarpacia znajdowały się kościoły rzymskokatolickie. Tak więc Polacy mieszkający w takich miejscowościach uczęszczali do cerkwi co poddawało ich dodatkowym wpływom ruskim. I na odwrót, Rusini mieszkający w miastach i miasteczkach często chodzili do kościołów rzymskokatolickich a statut języka polskiego jako języka urzędowego powodował że część z nich ulegała polonizacji. Polacy i Rusini na tych terenach współdzielili ze sobą wiele elementów obrzędowych, a także wygląd strojów oraz sposób urządzania domów. To właśnie z połączenia żywiołów: polskiego i rusińskiego powstała barwna kultura grup mieszanych takich, jak Dolinianie.

Gdzie i jak mieszkali?

Dolinianie zamieszkiwali w drewnianych, zazwyczaj krytych słomą, domach o charakterystycznych bielonych wapnem ścianach. Ich osady zazwyczaj miały charakter łańcuchowy i ciągnęły się wzdłuż rzek i strumieni. Jako że ziemie które zamieszkiwali były stosunkowo żyzne parali się oni zazwyczaj rolnictwem. Większość Dolinian po II wojnie światowej zostało przymusowo wysiedlonych do ZSRR. Dużo pamiątek po tej właśnie grupie zachowało się w skansenie w Sanoku.

 Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

Kresowiacy (czyli tzw. grupy kresowe)

W przypadku kresowiaków nie możemy mówić o jednolitej grupie czy zbiorowości etnicznej. Jest to raczej zespół polskich grup etnicznych zamieszkujących wschodnie rubieże Rzeczpospolitej. Duża część spośród nich trafiła na te tereny w wyniku polskich akcji kolonizacyjnych (z Mazowsza i Małopolski) jednakże w przypadku południowo-zachodniej części kresów do której kulturowo możemy zaliczyć znaczną część historycznej ziemi Przemyskiej (pow.: Lubaczowski, Jarosławski, Przemyski, oraz części powiatów: Sanockiego, Bieszczadzkiego i Przeworskiego) trwa spór pomiędzy historykami o to czy tereny te były pierwotnie zasiedlone przez wschodniosłowiańską proto-ruską ludność, czy też zachodniosłowiańskie plemiona stanowiące prapolski element na tych ziemiach. Poszczególne grupy kresowe różnią się między sobą pod względem pochodzenia i ścieżki rozwoju. Posiadają jednak liczne cechy wspólne, toteż etnografowie łączą je i określają mianem swoistego zespołu. Kresowiaków dzielimy przede wszystkim na: północnych (pogranicze litewskie i Białoruskie) i południowych (pogranicze Ukraińskie). My oczywiście skupimy się na tych drugich w ramach których wyróżnia się umownie dwie kolejne grupy: chełmińska i przemyską.

Grupa przemyska

Kultura występująca w tej grupie powstała na wskutek wymieszania elementów polskich z ruskimi (ukraińskimi). Niektórzy historycy uważają, że tereny te obejmowane były naprzemienną  (ruską i polską) kolonizacją. Faktem nie bez znaczenia jest też spory udział 

Grupa w strojach przemyskich->

ludności żydowskiej na tych terenach oraz obecność rozproszonych kolonii niemieckich. Tereny Podkarpacia przypisywane kresowiakom to dzisiejsze powiaty: Lubaczowski, Jarosławki, Przemyski oraz częściowo: sanocki, bieszczadzki i przeworski. Taki zasięg terytorialny opiera się na granicach obszaru występowania tzw. Dialektu południowo kresowego. Którego swoistą odmianą był tzw. "bałak" oraz gwara lwowska. Charakterystyczną cechą tego dialektu jest ilość zapożyczeń. Znajdziemy tu nie tylko zapożyczenia z j. ukraińskiego ale także używanego przez Żydów jidysz oraz j. niemieckiego. Centrum kultury południowo-kresowej było miasto Lwów, które wywierało ogromny wpływ na tereny dzisiejszego Podkarpacia i nie tylko. Toteż w miastach takich jak Jarosław, Przemyśl czy Lubaczów nadal możemy usłyszeć elementy językowe wywodzące się stricte z gwary Lwowskiej. Na całym zaś określonym wcześniej obszarze napotkamy charakterystyczny dla dialektu południowo kresowego zaśpiew. Wspomniany obszar jest jedyną na terenie polski żywą pozostałością po bogatej kulturze południowo kresowej i lwowskiej.


Jak mówili kresowiacy?


Przykładami nadal używanych elementów wywodzących się z dialektu południowo kresowego po za charakterystycznym śpiewnym akcentem, są:

-zaczynanie zdania od "Ta" (np. Ta stary, ta daj spokój, ta o co ci chodzi?) 
-nieprawidłowa odmiana niektórych wyrazów jak np. "rozumisz" zamiast rozumiesz.
-używanie zapożyczeń takich jak: Koromysło  (ukr. uchwyt do noszenia wiader z wodą), w lokalnej gwarze używany jako synonim bliżej nie określonego, nieporęcznego i nieużytecznego przedmiotu z reguły zajmującego zbyt dużo miejsca.
-używanie charakterystycznych związków frazeologicznych takich jak: "W te i we wte" - tam i z powrotem.
 Ciekawostką dla wielu może być także fakt, że wiele określeń z tzw. młodzieżowego slangu wywodzi się właśnie z gwary Lwowskiej np.:
-"Hajtać się" -brać ślub.
-"Iść na browar" - iść na piwo.
-"Za frajer" - za darmo.


 Chata zamieszaniecka z miejscowości Węglówka.

Jak się ubierali i gdzie żyli?

Jeśli chodzi o stroje kresowiaków, to były one bardzo zróżnicowane, niekiedy podobne do strojów ruskich, niekiedy też zbliżone do strojów sąsiadujących z nimi grup polskich. Etnografowie unikają tutaj jednoznacznych odpowiedzi i jakiejkolwiek generalizacji. W muzeum narodowym ziemi przemyskiej możemy jednak zobaczyć stroje ludowe z okolic przemyśla, a także stare zdjęcia na których są one wyraźnie widoczne. 
Co zaś się tyczy budownictwa, jako taki styl kresowy nie został nigdy wyodrębniony. Za to podróżując po Podkarpaciu możemy zaobserwować,  że znakomita większość starych drewnianych chat na terenach kresowiackich jest oszalowana (obita z wierzchu deskami) co w pozostałych częściach województwa zdarza się naprawdę rzadko.


Podsumowując...

Jeżeli lubicie historię, ciekawi jesteście swoich korzeni, lubicie bawić się w odkrywców, zachęcamy was nie tylko do odwiedzenia skansenów w Sanoku i Kolbuszowej  ale także do samodzielnych wycieczek śladami starej zabudowy drewnianej, naprawdę pełno jeszcze na naszej podkarpackiej ziemi kryje się takich skarbów, starych domów, obejść, kościołów, cerkwi i bożnic stanowiących żywe świadectwo czasu, bogatej historii i ogromnej różnorodności naszego regionu.

Niniejszy artykuł niema charakteru pracy naukowej. Zagadnienie etnografii Podkarpacia jest skomplikowaną kwestią, w której wśród samych badaczy dochodzi do różnic interpretacyjnych. Tekst ten ma zatem charakter poglądowy i prezentuje jedynie pewne ogólne założenia. Zachęcam Was jednak do zapoznania się szerzej z wiedzą etnograficzną na temat Podkarpacia. Której możemy zasięgnąć w bogatej bibliografii przedmiotowej, a także odwiedzając podkarpackie skanseny.
                                                                                                                      kjz


* W przypadku kresowiaków nie możemy mówić o jednolitej grupie czy zbiorowości etnicznej. Jest to raczej zespół polskich grup etnicznych zamieszkujących wschodnie rubieże Rzeczpospolitej.


(opublikowana na łamach portalu: www.podkarpaccy.pl)